www.owocowysad.fora.pl

jszczepanik

Przygotowuję się właśnie do wytoczenia sprawy Naszemu Miasteczku z powództwa cywilnego (wniosek do prokuratury już złożyłem). Mieszkający na naszym osiedlu prawnik zaproponował, aby wytoczyć Naszemu Miasteczku pozew zbiorowy. Dzisiaj właśnie weszły w życie stosowne przepisy dotyczące pozwu zbiorowego i nic nie stoi na przeszkodzie, aby taki pozew złożyć, o ile znajdzie się dziesięć osób.
Więcej informacji zamieszczam na naszemiasteczkourbanistow_fora_pl w katalogu "Sprawy prawne" (linku nie mogę dołączyć ze względu na antyspam).
Osoby zainteresowane prosiłbym o kontakt.

Pozdrawiam
Jarek

Marrow

A w jakiej sprawie ?

jszczepanik

Moja sprawa jest dość dobrze opisana na naszemiasteczkourbanistow.fora.pl.
Odnośnie pozwów grupowych to z tego co wiem nie musi to być jedna sprawa, a rodzaje spraw mogą być "grupowane" ze względu na typy i wartości odszkodowania.
Z tego co wiem u jednego sąsiada pękł sufit, są spore problemy z kierunkiem ciągu w kratkach na parterze.
U mnie z drobnych spraw to choćby:
- pękła bramka wejściowa,
- termostat od ogrzewania jest umieszczony nad grzejnikiem ( Wink

).

Tak czy inaczej nie zachęcam zbytnio, bo i tak w moim przypadku sprawa jest wystarczająco gruba, abym sam ją pociągnął, ale w kupie raźniej Wink

Pozdrawiam
Jarek

adminowocowy

Witam,

my nie jesteśmy zainteresowani pozwem zbiorowym.
Jeżeli chodzi o usterki, to oczywiście było ich sporo, ale większość z nich została przez NM naprawiona. Owszem trzeba wielokrotnie dzwonić i przypominać się NM, a później naciskać na podwykonawców, ale jest to skuteczne i rzeczy są naprawiane.

Nam zostało jeszcze kilka tematów, tj. przeciekający dach, rdzewiejące ogrodzenia, czy zapadnięta opaska przy domu. Ale jesteśmy dobrej myśli:)

Pozdrawiam,

Marcin

nutrija

co robicie z rdzewiejącym ogrodzeniem?

bo u nas raz był ktoś i pomalował płotek (tak sam z siebie), ale zrobił to mało dokładnie i nadal jest troszkę rdzewiejący...

nutrija

a co z tą zapadającą opaską w okół domu? u nas też to się zrobiło i nie wiem czy to duża usterka czy nie.. ?

wiecie.. była taka historia u sąsiadów, że któryś z podwykonawców uszkodził rurę i sprawę ziemią przysypał.. wyszła na jaw po 2 miesiącach...

Zastanawiam się, czy sprawa tych opasek to tylko sprawa estetyczna, czy tam się mogło coś niedobrego zdarzyć, a jeśli tak to co?